Najbardziej napięty finał w karierze trenera Interu Mediolan Filippo Inzaghiego
Inter Mediolan przegrał 0:1 z Manchesterem City w finale Ligi Mistrzów UEFA i nie zdobył mistrzostwa. Po meczu na stadionie pojawiły się dwa różne obrazki. Manchester City kibicował i świętował mistrzostwo, podczas gdy Inter Mediolan był sfrustrowany i przegapił mistrzostwo. Finał był najbardziej intensywnym w karierze trenera Interu Mediolan, Filippo Inzaghiego, który ani na chwilę nie spuszczał wzroku z niebiesko-czarnej Stroje Piłkarskie.
90 minut w finale było torturą dla fanów Interu Mediolan i fanów Manchesteru City, którzy desperacko pragnęli, aby ich gospodarze zdobyli tytuł mistrzowski. Po zdobyciu pierwszego gola przez Manchester City sytuacja po stronie Interu Mediolan uległa zmianie. W końcu bramka przeciwnika kosztowała Inter Mediolan prowadzenie, podczas gdy Lautaro Martínez i Romelu Lukaku aktywnie zdobywali bramki. W finale zabrakło szczęścia Interowi Mediolan, który do końca meczu nie zdobył żadnej bramki. Z boku trener Filippo Inzaghi obserwował straconego gola, a jego wściekłość sięgała zenitu. Cały czas modlił się w sercu, aby piłkarze przełamali impas i strzelili gole, ale po meczu jego myśli się nie spełniły.
To pierwszy raz, kiedy trener Interu Mediolan, Filippo Inzaghi, staje przed finałem Ligi Mistrzów UEFA. On też czuje presję i napięcie, jakie niesie ze sobą ten mecz. Filippo Inzaghi ma nadzieję, że on i zawodnicy mogą się wykazać i chce pomachać Koszulka Inter Mediolan, aby świętować po meczu. Gdy zabrzmiał końcowy gwizdek, Filippo Inzaghi musiał zmierzyć się z Interem Mediolan, który stracił tytuł. Chociaż Inter Mediolan ostatecznie nie zdobył mistrzostwa, zespół poczynił ogromne postępy, wracając po trzynastu latach do finału Ligi Mistrzów UEFA.
Komentarze